czwartek, 18 lutego 2016

Kosmetyczne nowości #haul

Hej kochani!

Czas tak szybko zapierdziela, że już mamy połowę lutego, a dopiero co był początek stycznia. Matura już coraz bliżej i powoli zaczynam się stresować, bo naprawdę boje się, że nie zdążę się wyrobić z powtórkami. W sumie tak naprawdę jeszcze nic nie zrobiłam... Zdecydowałam się pójść dodatkowo na korepetycje z fizyki, którą zdaję rozszerzoną... Pierwsze zajęcia w środę i zobaczymy jak mi pójdzie, bo jest naprawdę ciężko. I doszłam do wniosku, że jeśli nie pójdę na żadne korki, to sama nie będę potrafiła zmusić się do liczenia zadań z fizyki. 

A teraz do rzeczy :) Przygotowałam dla Was kolejny haul zakupowy. Pokażę Wam w nim kilka kosmetycznych nowości, które upolowałam w drogeriach. 



1. Dwufazowa błyskawiczna odżywka w sprayu Pantene


Kosztowała ona chyba jakieś 14zł, więc nie są to duże pieniądze a naprawdę warto! Jako, że mam problem z suchymi końcówkami włosów to cały czas szukam jakichś produktów, które choć trochę poprawią ich wygląd. Już po pierwszym użyciu tej odżywki byłam zachwycona. A po stosowaniu jej przez tydzień efekty naprawdę były zauważalne. Wiele produktów, które testowałam nie naprawiły moich uszkodzonych końcówek tak jak właśnie ta odżywka.

odżywka Pantene

2. Szampon Syoss

szampon Syoss

Szampon ten akurat kupiłam kiedy był w promocji, ale teraz kosztuje on ok. 16 zł w drogerii (np. Rossmann). Od pierwszego użycia zakochałam się w tym produkcie. Włosy po umyciu były lekkie, wygładzone i dodatkowo odbudowane. dodatkowo zauważyłam też, że moje włosy lekko rozjaśniły się odkąd go używam i nabrały błysku, w świetle słonecznych wyglądają jakbym miała pasemka. Naprawdę mogę polecić Wam ten szampon i chyba inne produkty marki Syoss też. Jak na taką cenę są warte zakupu.

3. Perfumy Celine Dion - Pure Brilliance

perfumy Celine Dion

O zapachu nie będę Wam opowiadać, bo każdy ma inne wymagania, co do perfum. Jak dla mnie ten zapach wkomponowuje się całkowicie w mój codzienny styl. delikatny i lekko słodki, ale bardzo długo wytrzymały.

4. Tusz do rzęs Eveline


Ostatnio zaczęłam testować produkty marki Eveline. Kiedy kupiłam pierwszą maseczkę tej firmy, stwierdziłam, że warto wypróbować tez inne kosmetyki, głównie tez ze względu na dostępność i cenę. Tusz jak tusz, ale co mogę przyznać to to, że naprawdę jest wodoodporny. testowałam różne wodoodporne tusze do rzęs, a ten jako jeden z nielicznych spełnia ten warunek.

5. Lekki krem na dzień Eveline

krem Eveline
Ja osobiście mam naprawdę bardzo sucha skórę i ciężko mi ją nawilżyć. Skusiłam się ponownie na produkt marki Eveline i nie zawiodłam się :) Krem jest lekki, na dzień, idealny pod makijaż. zawiera tez kwas hialuronowy i argan, dzięki czemu ma też cudowny zapach.
Ja wybrałam różowy, ale w drogerii jest jeszcze zielony, który również jest kremem na dzień, ale on natomiast nawilża i matuje.

6. Saszetka do szafy


Saszetkę kupiłam w Rossmannie za mniej niż 3zł. Przydaje się ona nie tylko w szafie z ubraniami, ale też w szafce z butami czy np. szafce szkolnej. Drogeria ma duży wybór różnych zapachów i saszetek nie tylko do szafy, ale też do odkurzaczy itp. Warto zaopatrzyć się w coś takiego, a żaden niepożądany zapach nie zaskoczy nas w naszej szafie.

7. Lakier w sprayu Syoss

lakier do włosów Syoss

Lakier kupiłam razem z szamponem, kiedy były promocje na produkty marki Syoss. I naprawdę go kocham! Wcześniej używałam tylko żelu w sprayu, ale po użyciu lakieru widzę znaczącą różnicę. Włosy się nie sklejają, są lżejsze i fryzura wygląda bardziej naturalnie. Do tego cudowny zapach lakieru, ani trochę duszący... W ogóle zauważyłam, że wszystkie produkty Syoss mają przepiękny zapach. Polecam gorąco!

Jeśli macie jakieś pytania oczywiście piszcie, chętnie na nie odpowiem. I piszcie co u Was!

A może polecacie jakieś produkty, które sami niedawno odkryliście a warto je przetestować? Bardzo chętnie zapoznam się z Waszymi propozycjami i być może skusze się na niektóre z nich. Dajcie znać.


Buziaczki :***



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz