środa, 4 stycznia 2017

Zakupy z Deezee.pl


Hej!

Wiem, że znowu długo mnie tutaj nie było, ale ostatnio naprawdę mam mało czasu. Nie chcę, żeby moje posty były mało ciekawe, więc wolę dodawać je rzadziej, ale poświęcać im więcej uwagi i bardziej się do nich przykładać. Czas po świętach to moment kiedy mam trochę czasu wolnego i mogę przygotować jakiś post na mojego bloga. Wracam więc do Was z kolejnym postem, który szczerze mówiąc powinien pojawić się tutaj jakieś dwa miesiące temu.

Mianowicie skusiłam się ostatnio na pierwsze zakupy ze strony Deezee.pl . Słyszałam już o tym sklepie bardzo dużo pozytywnych opinii, nie tylko od moich znajomych, ale też wiele gwiazd czy blogerek kupuje obuwie z Deezee. Muszę przyznać, że naprawdę byłam zadowolona z przesyłki. Nie dość, że dotarła ona do mnie w bardzo krótkim czasie to zachwycił mnie też jej wygląd. Super opakowane pudełka i jak zwykle jakiś gift do zakupów – tym razem dostałam plastry Compeed (których już wcześniej używałam i też polecam!). Dodatkowo na stronie była akurat promocja, o ile dobrze pamiętam to -30% na obuwie w kolorze czarnym i -50% na sandały. Polecam często zaglądać na stronę Deezee, bo naprawdę można trafić na jakąś niezłą okazję promocyjną, które pojawiają się tam co jakiś czas.

deezee przesyłka deezee





Pierwsze, na co się skusiłam były czarne szpilki „cięte” w szpic. Klasyczny model, obowiązkowy must have w szafie każdej kobiety. Idealnie pasują do każdej kreacji, nie tylko eleganckiej sukienki wieczorowej, ale też do jeansów czy jakiejś sportowej stylizacji.
Miałam je na sobie kilka razy i buty okazały się naprawdę wygodne. Nie polecam jednak zakładać ich na bose stopy, szczególnie w ciepłe dni, bo o obtarcia nie jest ciężko ;) Co do rozmiaru, choć początkowo trochę się obawiałam o to, że buty nie będą pasowały, udało się trafić.

czarne szpilki
 
czarne szpilki



Kolejne buty, na które się zdecydowałam były wiązane sandały a’la rzymianki. Szczerze mówiąc  najbardziej skusiła mnie na ich zakup obecna wtedy promocja ;) A decyzji nie żałuję. Najlepsze sandały jakie dotąd miałam. Są przede wszystkim wygodne i nie obcierają stóp. Przechodziłam w nich cały dzień i kiedy je zdjęłam nie było żadnych śladów obtarć ani odcisków.

sandały wiązane

sandały rzymianki 

I kolejną, ostatnią parą butów jaką kupiłam są beżowo-kremowe buty na obcasie. Polowałam na nie już od dawna i poleciła mi je koleżanka, która była z nich bardzo zadowolona. Buty są przepiękne, ale jak dla mnie chyba jednak zbyt wysokie. Mam problemy z kostkami i tak wysokie buty bardzo mi je obciążają. Zastanawiam się nad tym, aby je sprzedać, bo raczej ich nie założę i też nie chcę żeby leżały  w pudełku. Jeśli ktoś byłby zainteresowany możecie się do mnie odezwać w komentarzu i jakoś się dogadamy.

beżowo kremowe buty


szpilki na korku


Mam nadzieję, że post Wam się podoba. Teraz zastanawiam się nad kolejnym zakupem z tej strony, bo myślę, że warto skorzystać, ale może poczekam jeszcze trochę na jakąś ciekawą promocję ;)
Następny post postaram się dodać, jak tylko znów znajdę trochę czasu i na pewno podzielę się z Wami czymś nowym.

Pozdrawiam!

2 komentarze: